Spotkanie
21 maja 2021, 07:04
Pstryk. Kapsel szybko prześiznął się po betonowej trasie. Chłopiec popatrzył na zawodnika i pstryknął w kolejnego. Kolarsko-kapslowy wyścig pokoju trwał w najlepsze. Około 5 letni malec z uśmiechem na buzi bawił się samotnie na podwórku.
Fajnie Ci idzie, powiedział nagle jakiś mężczyzna stojąc nad chłopcem i przypatrując się zabawie. Powiedz mi proszę gdzie tu jest szewc? Zapytał nieznajomy.
Chłopiec uniósł się z kucek. Tam proszę Pana powiedzial wskazując palcem klatkę na końcu podwórka.
A , no tak. Dziękuję. Odparł nieznajomy. Ooo, ale chyba już zamknięty.
Ale dziękuję Ci. Chcesz może cukierki? Mam ich dużo i chciałbym Ci jakoś podziękować za pomoc. Powiedział.
Tak, pewnie, odparł malec.
Wiesz, ale mam je w domu, chodź to Ci je dam ochoczo stwierdził mężczyzna.
Malec zawahał się. Nie, to ja dziękuję. Odparł. Chodź, dam Ci caaaaałą torbę. Powiedział mężczyzna.
Nie, to ja nie chcę odparł lekko wystraszony Chłopiec. Zerwał się na równe nogi i pobiegł do domu....
A może trzeba było pójść?
Może dziś by mnie nie było?
Może nie skrzywdził bym tylu osób?
Nie wył bym jak kretyn?
Jak ja siebie nienawidzę za wszystkie źle decyzje podjęte w życiu!!!!
Jak ja siebie nienawidzę!!!!
Dodaj komentarz