Poranne kłębowisko myśli...
03 stycznia 2024, 07:48
Zepsute auto
Zepsute życie.
Siedząc w pociągu patrzę w ciemny świat za oknem. Mrok jak w moim życiu. Tylko że to ja jestem swoim przewodnikiem na tym łez padole. Wokół ludzie a ja jestem sam. Można powiedzieć że sam z wyboru. Całe życie wpaja się nam aby uczyć się na własnych błędach. Kiedy to robisz to ładujesz się jeszcze większe gówno...
Teraz ponownie jestem sam. A może zawsze byłem sam? Jak każdy naogladałem się i naczytałem o szczęściu w byciu z kimś. I co? I ponownie pustka ... choć niby nie jestem sam...
Pragnę się schować w ramionach. Ot tak poprostu wtulić w ciepłe ciało i płakać. Ot wyłącznie z siebie duszę....
Dodaj komentarz