...Dno...
18 maja 2021, 16:43
Jestem totalnie rozjebany. Przepraszam ale nie potrafię inaczej myśleć. Nie lubię flugać ale teraz to jest najłagodniejszy wyraz mojego stanu. To wszystko to moja wina i nie ma ratunku. Chyba nawet wątpię, że kiedyś będzie. A na pewno nie będę do tego dąrzył. Bo tylko jedno jest rozwiązanie ale ono nie wchodzi w grę. Nie teraz. Może kiedyś. A może nigdy.
Wjąc z bólu będę kibicował Jej szczęściu.
Nie dotknę tego złym słowem, uczynkiem czy myślą. Gdy Kochasz, to dla Niej możesz umrzeć z bólu, z rozpaczy, z tęsknoty.
Mój strach zatkał mi usta wbił sztylet w me serce.
Ty wiesz że Cię Kocham i już tak będzie.
Bez względu na to gdzie będziesz.
Dodaj komentarz